LDR | | 01887cam a2200301 i 4500 |
001 | | n 20151026113012028956 |
005 | | 20151026113012.0 |
008 | | 151026s2015 pl |000 0apol |
020 | _ _ | a 9788364378119 |
040 | _ _ | a WA N c WA N d WAR_WES d MIN_MRO |
100 | 1 _ | a Gucewicz, Krystyna d (1947- ). 1 n 95000018 |
245 | 1 0 | a Jeszcze wczoraj miałam raka / c Krystyna Gucewicz. |
260 | _ _ | a Warszawa : b Melanż, c 2015. |
300 | _ _ | a 258, [6] s. ; c 21 cm. |
600 | 1 7 | a Gucewicz, Krystyna d (1947- ) 2 JHP BN |
650 | _ 7 | a Chorzy na nowotwory z Polska y 21 w. 2 JHP BN |
650 | _ 7 | a Dziennikarze z Polska y 21 w. 2 JHP BN |
650 | _ 7 | a Pisarze polscy y 21 w. 2 JHP BN |
655 | _ 7 | a Pamiętniki polskie y 21 w. 2 JHP BN |
710 | 2 _ | a Melanż, Bogumiła Genczelewska. 4 pbl. |
910 | _ _ | a Rak (med.) - pamiętnik a Nowotwory |
920 | _ _ | a 978-83-64378-11-9 |
970 | _ _ | a Czytając tę książkę zapomina się o ewentualnej lub realnej chorobie, dotykającej nas samych ( a wiem coś o tym) lub naszych bliskich. Przypomina to dziecięcą zabawę w "idzie rak nieborak, jak uszczypnie będzie znak". Z drżeniem serce i chichotem w ustach, oczekiwało się finalnego "szczypa z zakrętasem". W opowieści Krysi, ta dziecięca zabawa odbywa się na poważnie, a dzieciaki są już dorosłe. Jedna ani na moment autorka nie pozwala im stracić poczucia dobrego smaku, pogody dycha i co najważniejsze konsekwentnej nadziej. Słowa wypowiadane są w tym doskonałego dialogu ja z ja, człowieka czasem przerażonego, ale uparcie walczącego z chorobą, losem, przeciwnościami gburowatej codzienności i z oczekiwaniami innych, "czy aby urwie łeb hydrze?" Andrzej Komorowski, psychoterapeuta |
980 | _ _ | a 616-006 |
980 | _ _ | a 050+070 |
980 | _ _ | a 821.162.1(091)"20" |
980 | _ _ | a 929-051(438)"20" |