Czy ocalą swoją miłość, czy wygrają walkę, której tłem jest szara codzienność? Dalsze losy Sophie i Władka, bohaterów Rozdroża. Jest rok 1945, wojna dobiegła końca. Przychodz czas oczekiwania na powracających mężczyzn. Czas na gojenie ran. Trudno jest odnaleźć się w powojennej rzeczywistości, bez względu na pochodzenie, na wyznawane zasady. Historia znowu zmusza do dokonywania niełatwych wyborów. Sophie i Władek, główni bohaterowie książki, w tych pierwszych powojennych latach, muszą odnaleźć przede wszystkim siebie. Pobrali się w maju 1939 roku, więc nie mieli czasu na własne szczęście. Sabine Waszut porusza tematy, o których jeszcze do niedawna nie wolno było mówić - obóz na Zgodzie, wywózki górników w głąb ZSRR, to tylko niektóre z tragedii tamtych czasów. Ale na stronach jej książki czytelnik odnajdzie także magiczny nastrój dawnego Śląska: gwar miejskiego magla, ulice pachnące domowym obiadem, ludzą życzliwość, przyjaźń, która pomaga przetrwać najtrudniejsze czasy.
UWAGI:
Kontynuacja książki pt.: Rozdroża.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 619963 od dnia:2024-07-02 Wypożyczona, do dnia: 2024-08-01
Wyklęty powstań ludu ziemi, powstańcie, których dręczy głód... A więc twierdzicie, Obywatelu, że wampiry istnieją? Niby kraj socjalistyczny, ateizm w modzie, a tu taka wtopa. I jak tu krzyżem odwijać? Jak wodą, tfu, święconą chlapać? A czosnek, tylko granulowany i z importu z bratniej Czechosłowacji! Myśl nowa blaski promiennymi, dziś wiedzie nas na bój, na trud. Być wampirem w PRL to nie przelewki. W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji. Przeszłość ślad dłoń nasza zmiata, przed ciosem niechaj tyran drży. Ale my, wampiry z PRL, mamy swoją godność! Nie wysysamy biednych sarenek i króliczków. Nie nazywamy tego WEGETARIANIZMEM! Może nie pamiętamy już o wampirzych mocach, ale mamy spryt nasz narodowy! Pozyskamy dewizy, przekroczymy plan, a potem z dumą oznajmimy: To wszystko każe nam powiedzieć mocno i stanowczo: Burżuazyjnym skrytopijcom mówimy NIE!
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka pokazuje jasne i ciemne strony PRL okraszone dowcipami i anegdotami z tych czasów. Śmiech i żarty były rodzajem muru obronnego, zapory chroniącej przed okropnościami i niedogodnościami tego okresu, jak również przed szarzyzną dnia codziennego. Ukazano metody działania władzy tzw. realnego socjalizmu i zwykłą ludzką zdolność do przetrwania, reglamentację towarów, kolejki i permanentne braki w zaopatrzeniu, gnębienie przejawów prywatnej inicjatywy, ale również rozwój kultury w tych czasach. Sporo miejsca poświęcono socrealizmowi, który miał być nowym, oczywiście lepszym nurtem współczesnej sztuki, i odejściu od tego nurtu na rzecz rozwoju filmu, teatru i literatury, w takim stopniu, w jakim pozwalała na to cenzura.